The Growth Team

Dołączyłem do GFT Poland na zaproszenie Wojtka Macha już ponad 2 lata temu (jak ten czas leci!). Przez ten czas zdążyłem dobrze poznać organizację, dużo się nauczyć, ale też przynieść sporo nowego myślenia i ciekawych doświadczeń (że o przyciężkim poczuciu humoru nie wspomnę). Mogę z przekonaniem powiedzieć, że to świetne miejsce pracy, a nasza maksyma „Big enough to deliver, small enough to care” idealnie oddaje to, co bardzo w GFT cenię. 

Teraz rozpoczynam kolejny rozdział – mam przyjemność budować nowy zespół GFT Poland Growth, łączący sprzedaż, marketing i obsługę klienta. W mojej ocenie to idealna triada, żeby rozwój był stabilny, zdrowy i kompletny. Nie chodzi tylko o to, żeby rosły przychody – biznes to nieskończona gra – chcemy być codziennie firmą trochę lepszą niż poprzedniego dnia. Stąd mamy kolejną trójkę wartości – rozwój ludzi, przyrost wartości dla klienta i większa świadomość marki GFT na polskim rynku. Dopiero spełniając te cele, będziemy utrzymywać zrównoważony wzrost biznesu. 

Dodatkowo, obserwujemy obecnie na rynku dwa bardzo ciekawe i potężne zjawiska. Po pierwsze, stały niedobór specjalistów IT łączy się z postpandemiczną gotowością do powszechnego zatrudniania do pracy zdalnej. W rezultacie wynagrodzenia szybko rosną, a marże przy tradycyjnym modelu “stawka za dniówkę” kurczą się. Po drugie, widzimy gigantyczny rozwój usług wartości dodanej, coraz więcej firm szuka i skutecznie znajduje nisze na styku różnych branż, domen, rozwiązań i z powodzeniem kreuje nową wartość dla konsumentów. 

Mój zespół będzie wykorzystywał drugą obserwację, by radzić sobie ze skutkami pierwszej – planujemy oferować szereg rozwiązań i usług z pogranicza finansów i przemysłu, pozwalających naszym klientom budować dodatkową wartość. A dzięki powtarzalnym, dobrze zdefiniowanym serwisom uciekniemy od liniowej zależności przychodu od liczby pracowników. 

Jestem pewien, że zespół Growth sprosta wyzwaniu – będziemy razem ciężko pracować, budować sukces klientów i głośno świętować osiągnięcia. Panie i Panowie z Growth Team oraz wszyscy spieszący z pomocą i wsparciem – wierzę w Was!